Najbardziej napakowana z serii KOF edycja powraca po dekadzie do swych źródeł konsolowych w optymalnej formie – teraz cyfrowo, wkrótce zaś fizycznie.
Gra została rzetelnie podciągnięta do aktualnych standardów. Najważniejszą rzeczą jest oczywiście zaimplementowany rollback netcode, bez którego nie można wyobrazić sobie obecnie płynnej rozgrywki online. Pograć będziemy mogli sobie zarówno każualowo, jak i rankingowo, a system powtórek własnych meczów pozwoli nam uczyć się na błędach. Gra oferuje 66 grywalnych postaci z poprzednich edycji gry (sagi Orochi oraz NESTS), a także ekskluzywną dla Unlimited Match postać Nameless, która zajęła miejsce K9999. Naturalnie podciągnięto warstwę wizualną i muzyczną, oraz zadbano o rozbudowę mechaniki walk dzięki nowym ciosom i większemu zakresowi cancelowania.
Oryginalny King of Fighters 2002 debiutował w październiku 2002, by otrzymać remake z podtytułem Unlimited Match w lutym 2009 ograniczonym początkowo do Japonii na PlayStation 2. Reszta globu mogła położyć na grze łapki pod koniec 2010 roku wraz z wypuszczeniem jej na Xbox 360, a Pecetowcy otrzymali swoją wersję na początku 2015 via Steam. To właśnie na blaszakach gra zyskała sporo rozgłosu, a przełomowym rokiem okazał się 2020, gdy w okresie pandemicznym większość turniejów zostało przeniesionych do sieci – to wtedy kolejne produkcje miały poprawiany kod sieciowy do dzisiejszych wymagań. W październiku minionego roku KOF 2002 UM otrzymał rollback netcode, dzięki któremu gra nabrała niesamowitych rumieńców. Nic dziwnego zatem, że podrasowana wersja gry trafia ponownie w ręce posiadaczy PlayStation 4 (ok. 15 Euro), a kolekcjonerzy będą mogli zgarnąć wydanie fizyczne już na wiosnę.
Trailer edycji PS4 poniżej:
Naczelny. Pismak. Kolekcjoner. Entuzjasta bijatyk, filmowych adaptacji i automatów arcade. Frytki posypuje majerankiem.
Zamknij