Rustler a.k.a. Grand Theft Horse z gracją zapowiedziane

Stare, dobre GTA widziane okiem ptaka (w sensie zwierzęcia, nie teges…), przeniesione do czasów średniowiecznych – wyobraźnia dopowie już resztę.

Złodziejaszki to nie tylko problem współczesny – na przełomie dziejów szemrane postacie grasowały po ulicach, dokonując mniejszych i większych występków. W jednego z nich wcielimy się w grze Rustler, która nie ukrywa źródeł swych inspiracji. Podprowadzenie szkapy po uprzednim zrzuceniu zeń właściciela? Da się. Rozjeżdżanie cywilów bryczką podczas szalonej ucieczki? Jak najbardziej. Grzebanie w cudzych kieszeniach czy wprowadzanie sztyletu pod żebro? Naturalnie. A w razie problemów z pościgowcami zawsze można konia… przemalować, a jak! Wszystko jest takie, jakim je pamiętacie w pierwszych GTA.

Gra póki co nie otrzymała konkretnego terminu, wyjdzie gdy będzie gotowa, ale już można wrzucić sobie ją na listę życzeń – a nuż jakiś early access lub demko wyskoczy.

Profil gry w serwisie Steam: LINK

Trailer gry prezentujący gameplay w całej swej okazałości: