Ghosts’n Goblins [NES]

Zbroja na grzbiet i lanca w dłoń! Gdy diaboł porywa ci dziewczynę, honor wymaga wizyty w piekle i zrobieniu tam ostrej zadymy!

Ok, może nie do końca w piekle, raczej w mrocznej fortecy. Też nie do końca takiej mrocznej, w sumie to głównie szarej. Właściwie jak się zastanowić, to rycerz Artur, wraz z swoją wybranką trochę zasłużyli sobie na cały ten galimatias, bo kto normalny przesiaduje z swoją dziewczyną na cmentarzu, w samych gaciach?

Tak czy inaczej mamy tutaj do czynienia z prostą historią, która szybko ustawia nas w kierunku przeciwnym do stada oponentów, których trzeba będzie nauczyć dobrych manier. Nie za skomplikowanie, nie za długo, bo w sumie po co? Chodzi tu tylko o pretekst do rozwałki.

Idziesz z prawa na lewo i tłuczesz w przeciwników bronią wszelakiego rodzaju. Dostaniesz raz, wylatujesz z zbroi i biegasz na samych gaciach. Dostaniesz drugi raz, kości z ciebie zostają i nic więcej. Co jakiś czas wpadnie nam lepsza broń, niestety by za pięknie nie było, część wyposażenia jest mniej użyteczna, co oznacza że dorwanie niektórych oręży będzie wiązało się z zbieraniem w tyłek od demonów, umarlaków i innych fantastycznych dupków. Czasem wpadnie nam też nowa zbroja. Znajdźki wylatują samoistnie, warto zwracać uwagę na przeciwników poruszających się z worem, gdyż właśnie ci niemilcy mogą nam dostarczyć nowy sprzęt pozwalający przedrzeć się przez hordy wrogów.

Do rozegrania jest sześć poziomów, które musimy przejść DWUKROTNIE. Gra została wydłużona w dość kontrowersyjny sposób, mianowicie po przebiciu się po raz pierwszy przez wszystkie lokacje dostajemy informacje, że wszystko to, to był w sumie sen, czy inna iluzja i musimy teraz przejść te wszystkie sześć leveli jeszcze raz. Po drugim podejściu docieramy do szóstego, finałowego poziomu, w którym wreszcie przyjdzie nam zrobić akupunkturę kradnącemu cudze narzeczone, sprawcy całego galimatiasu.

Ghosts ‘n Goblins to tytuł raczej z początków growej historii Nintendo Enetertainment System i jest to widoczne. Nie uświadczymy tu za dużo kolorów, czy wyjątkowo płynnej animacji, jednak pionierzy z Capcomu mimo, że jeszcze niewiele osób było w stanie wykrzesać z ośmiobitowca pełni mocy i tak stworzyli coś znośnego, z tego czym dysponowali. Plansze, przez które będziemy się przebijać różnią się od siebie, a na każdej dzieje się coś ciekawego dla oka, przykładem jest chociażby zamczysko, które widzimy już podczas naszych bojów na cmentarzu będącym pierwszym polem zmagań. Późniejsza wioska, góry, jaskinia i zamek zmieniają tło na tyle, by graczowi się zbytnio nie nudziło.

Mało, bipa i ogólnie nie przeszkadza. Ciężko powiedzieć cokolwiek więcej na ten temat, na pewno nie jest to szczyt możliwości NES’a, ale jest w miarę przyzwoicie. Pewnym odhyłkiem są przeciwnicy duchy, których piszczenie jest jednym z najbardziej irytujących dźwięków jakie przyszło mi kiedykolwiek słyszeć podczas gry,

Ghosts ‘n Goblins to ciekawy tytuł. Z jednej strony to jedna z trudniejszych gier w bibliotece z pierwszego Nintendo. Przeciwników jest sporo, sterowanie jest sztywne i zwykle skok w niewłaściwym momencie oznacza, że wpadniemy w objęcia oczekującego stwora, podobnie jak źle wymierzony rzut bronią.

Zobaczenie napisów końcowych będzie kosztowało każdego potencjalnego śmiałka sporo trudu i zwykłego szczęścia, bo na szanse powodzenia niemały wpływ ma aktualnie posiadana broń, którą jeśli nie jesteśmy ostrożni możemy przypadkiem zamienić na jakiś szmelc (broń zostaje w naszych rękach nawet po zgonie).

Koniec końców jednak, mamy tu do czynienia z diabelnie trudną, ale cały czas przyjemną platformówką. Moim największym zastrzeżeniem była mapa pokazująca wszystkie sześć lokacji z gry, która przewija się przez ekran po każdym zgonie, opóźniając kolejne podejście.

Ghosts ‘n Goblins to klasyk, którego wstyd nie znać. Rozgrywka może być trudna, ale jest też diabelnie satysfakcjonująca, nawet pomimo paru baboli, które w grze można znaleźć. Aktualnie gra dostępna jest w ramach abonamentu na multiplayera, na Switchu, więc każdy może łatwo spróbować swoich sił w starciu z jednym z najbardziej bezwzględnych tytułów na NES’a.

Ocena:

 

  • Gatunek: Platformowa
  • Rok wydania:
  • Platforma: Nintendo NES
  • Producent: Capcom
  • Wydawca: Nintendo
  • Gdzie dorwać?: Nintendo eShop (dostęp w ramach subskrypcji Nintendo Switch Online)

Tagi: Ghosts ’n Goblins

Screeny: