Aktor głosowy Raidena, Quinton Flynn zrobił sporo szumu na Twitterze odpisując fanowi, który zasugerował sequel Metal Gear: Rising.
Po sporej ofensywie marki Silent Hill fani innych własności intelektualnych od Konami zastanawiają się co z resztą portfolio? Wygląda na to, że w przeciągu kilku tygodni możemy spodziewać się kolejnego streamu od japońskiego wydawcy, tym razem poświęconemu projektom związanym z marką Metal Gear.
Stayed tuned for things to be announced in the coming weeks 😉
— Quinton Flynn (@quintonflynn) January 17, 2023
Pewnie będzie to z jednej strony dobra wiadomość dla osób chcących więcej gier, w tym sequel Metal Gear Rising, a z drugiej strony łyżka dziegciu pobudzająca produkcje żółci w organizmie, bo jednak ojcem cyklu jest Hideo Kojima i kontynuowanie pracy z marką bez jego udziału niekoniecznie będzie leżało fanom sławnego producenta. Szczególnie jeśli przypomnimy sobie okoliczności rozstania się wizjonera z Konami, w tym przyblokowanie jego udziału w ceremonii rozdania nagród Video Game Awards w 2015 roku, gdzie Metal Gear Solid 5: The Phantom Pain zdobyło nagrodę najlepszej gry akcji/przygodowej. W jego imieniu wyróżnienie przyjął aktor, Kiefer Sutherland, udzielający głosu Venom Snake’owi.
Rzeczy, które mogłyby być ogłoszone to na pewno wspomniany wcześniej Metal Gear Rising 2, ale na pewno wielu miłośników cyklu zastanawia się także, co dzieje się z filmową adaptacją gier, w której miał zagrać Oscar Isaac (Diuna, Moonknight). Mimo, że projekt posiada zarówno reżysera (Jordan Vogt-Roberts), jak i scenarzystę (Derek Connolly) od dłuższego czasu trwa radiowa cisza. Jeśli Konami poszłoby w kierunku podobnym, jak w przypadku marki Silent Hill, to pewnie moglibyśmy spodziewać się zapowiedzi pełnoprawnego sequelu głównej nitki cyklu, spin-offa, odświeżonej wersji starszej odsłony, filmu i być może jakiegoś jeszcze projektu aktorskiego.
Miłośnik starych gier, dobrych książek, stołowych gier bitewnych, w wolnych chwilach animator hejtu.