Zarządzasz siecią szpitali budując je od zera, zmagając się z coraz dziwniejszymi pacjentami i ich chorobami, starając się zbalansować koszty i zyski, jednocześnie reagując na przeróżne nieoczekiwane zdarzenia.
Jesteś młodym, pełnym ambicji ordynatorem szpitala i … w sumie tyle. Nagłe zwroty akcji, czy dramatyczne momenty zapewnisz sobie sam, jeśli nie będziesz uważał na finanse i sprawne funkcjonowanie szpitala.
Przerywników filmowych, czy innych fabularnych przeszkadzajek brak. Two Point Hospital to czysta rozgrywka i można twórców zdecydowanie pochwalić, że nie postanowili eksperymentować i przerywać właściwej rozgrywki jakimiś bzdetami.
Cała rozgrywka oparta jest klasycznie na dwóch fazach: budowę i prowadzenie. Przy budowie szpitala stawiamy podstawowe pomieszczenia diagnostyczne, lecznicze, toalety, pokoje dla personelu, oraz umiejscawiamy wyposażenie na korytarzach: ławki, kaloryfery, gaśnice, automaty i setki innych drobiazgów wpływających na atrakcyjność szpitala. Po zatrudnieniu personelu możemy otworzyć interes. W drugiej fazie obserwujemy ilość pacjentów, reagując na nowe choroby wynajdywaniem i budową nowych pomieszczeń pozwalającym na ulżenie im w cierpieniu. W trakcie zarządzania szpitalem napotkamy na wiele problemów – od trzęsień ziemi, po niezadowolenie personelu i przepełnienie szpitala skutkujące rosnącym stosem sztywniaków na naszych korytarzach.
Rozgrywka odbywa się na mapie świata, na której widzimy dostępne szpitala. Na początku jedną, kolejne placówki odblokujemy zdobywając gwiazdki w prowadzonych przez nas szpitalach. By zasłużyć na wyróżnienie musimy spełnić szereg celów, zarówno finansowych, jak i ilościowych, np. wyleczenie pacjentów danego typu, utrzymanie określonego poziomu wyleczeń, etc. Po wypełnieniu pierwszej grupy zadań szpital dostaje upragnioną jedną gwiazdkę i możemy przejść do następnej placówki, lub kontynuować prowadzenie aktualnej, by zdobyć kolejne gwiazdki, za co z jesteśmy nagradzani zestawem różnych bonusów. W grze zdobywamy także tzw. punkty „Kudos”, które pozwalają na odblokowanie nowych przedmiotów.
Twórcom Two Point Hospital przyświecała zasada więcej, mocniej i lepiej. Gra jest naprawdę łudząco podobna do Theme Hospital, oferując przy tym o wiele więcej chorób, pokojów i przedmiotów. Interfejs został znacząco usprawniony, możemy obracać dowolnie kamerę, tworzyć pomieszczenia o kształcie innym niż standardowy czworokąt czy ustawiać przedmioty jednym kliknięciem.
Grafika nie jest głównym punktem sprzedażowym. Wygląda poprawnie, animacje pasują do slapstikowej natury wirtualnego szpitala, jednak styl kojarzący się z marką Wallace & Grommit, czy Baranek Shawn i nie wyróżnia się niczym specjalnym. Wydaje się, że w takiej produkcji można było to wszystko zrobić wyrazistsze, bardziej unikalne i zapadające w pamięć.
Udźwiękowienie stoi na solidnym poziomie. Co prawda jest sporo dźwięków, które irytują powtarzalnością (po parugodzinnym graniu gong zwiastujący śmierć pacjenta będzie dźwięczał w głowie jeszcze długo po wyłączeniu komputera). Muzyka jest utrzymana w stylu tego co mogliśmy usłyszeć w Theme Hospital. Ciekawym dodatkiem poza ogłoszeniami szpitalnymi (pani, która je czyta brzmi łudząco podobnie do aktorki robiącej tą samą robotę w duchowym przodku) są radiowi DJ’e, z których każdy ma inną osobowość i od czas do czasu rzuca żartobliwe teksty pomiędzy kolejnymi utworami, niekiedy także odnosząc się bezpośrednio do naszych poczynań, jako administratora szpitala.
Trzy bite dni spędziłem na prowadzeniu szpitala. Potem już tylko po parę godzin dziennie. Theme Hospital przeszedłem jakieś pięć razy na PC, oraz ze dwa razy na PlayStation. Two Point prawdopodobnie również będzie grą wielokrotnego użytku dla każdego fana Tycoonów.
Gra oferuje tylko kampanię. Na chwilę obecną brak skirmisha, czy trybu wieloosobowego. Kampania liczy wiele misji, a niedawno dodano też tryb sandbox pozwalający dostosować sobie zabawę pod własne widzimisię, dzięki licznym suwaczkom pozwalającym na szczegółowe określenie, jak ma wyglądać nasze szpitalne doznanie.
Two Point Hospital to godny następca Theme Hospital. Gra jest naprawdę solidnie przemyślana. Zachowuje elementy kluczowe po duchowym przodku, jedynie tu i ówdzie pewne rzeczy usprawniając, czy upraszczając.
Nieraz będziemy borykać się z brakami finansowymi, nadmiarem zgonów, których nie jesteśmy w stanie wyjaśnić, brakiem wykwalifikowanego personelu, czy kurczącymi się funduszami. Jedna nieprzemyślana decyzja może zburzyć pieczołowicie budowany mini-ekosystem naszego szpitala. W paru miejscach jednak problem będzie leżał po stronie gry – w trakcie testowania notorycznym problemem były ogromne kolejki przed gabinetami internistycznymi, które zmniejszyć można było tylko budując kolejny taki gabinet. Również epidemie są wyjątkowo uciążliwym urozmaiceniem, bo zamiast ikonki nad głową pacjenta musimy obserwować jego chód, który zdradza chorobę…
Koniec końców Two Point Hospital to pozycja dobra zarówno dla zapaleńców kochających dzieło Bullfroga sprzed dwudziestu lat, jak i nowych miłośników strategii ekonomicznych. W dodatku twórcy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa, gra cały czas otrzymuje wsparcie w postaci dodatków DLC i uaktualnień.
Ocena:
- Tytuł: Two Point Hospital
- Gatunek: Tycoon
- Rok wydania: 2018
- Platforma: Windows
- Producent: Two Point Studios
- Wydawca: Sega
- Gdzie dorwać: Steam.
Miłośnik starych gier, dobrych książek, stołowych gier bitewnych, w wolnych chwilach animator hejtu.