Warhammer 40,000: Darktide z nowym trailerem na Gamescon

Fani starego świata mieli już sporo radochy w stylu Left 4 Dead za sprawą dwóch części Warhammer: Vermintide. Powoli przychodzi kolej na miłośników Warhammera 40 000.

Trailer:

Warhammer 40 000: Darktide to czteroosobowa, drużynowa strzelanka od Fatshark, tej samej ekipy, która dała nam obie części Warhammer: Vermintide. W grze wcielimy się w straceńców z otoczenia imperialnego Inkwizytora, stawiających czoło możliwej infiltracji planety Atoma Prime przez siły Chaosu. Do dyspozycji dostaniemy cztery klasy postaci: Veteran, Zealot, Ogryn i Psyker. Każdą z nich będzie można poustawiać pod siebie (płeć, wygląd, etc. nie będą to bohaterowie z góry zdefiniowani, jak w Warhammer: Vermintide. Ponownie pojawi się crafting. Będzie również sklep, w którym za grową walutę będziemy mogli kupować nowe wyposażenie.

Misje mają być zrobione nieco inaczej niż w symulatorze staroświatowych szczurołapów. Przede wszystkim na tych samych obszarach będzie rozgrywało się kilka misji. Wiem, zalatuje oszczędnościami. Będzie za to można trochę bardziej wpłynąć na trudność, bo oddzielnie będzie liczona dla zadawanych obrażeń przez niemilców, i oddzielnie dla ich ilości.

Za fabułę kampanii odpowiada Dan Abnett, jeden z autorów serii książek uzupełniających historię do systemu bitewnego Warhammer 40 000. Gra ma rozwijać się na żywo na zasadzie podobnej, jak Destiny 2, nowa zawartość będzie dodawana na bieżąco.

Łowy na wrogów Imperium zaczniemy 30 listopada.