Wydawca 3goo odkopie dla świata dwie części niszowej bijatyki, które nigdy do tej pory nie wyszły poza Japonię.
Pierwsza część The Rumble Fish debiutowała w salonach arcade w 2004, by kolejnym roku trafić do japońskich domów u posiadaczy PlayStation 2. Sequel gry wyszedł dość szybko, bowiem już w marcu 2005, jednakże jego ówczesna przygoda zakończyła się wyłącznie na automatach. Dosyć niespodziewanie zapomniane diamenciki na zimę 2022 roku mają trafić na bieżące konsole, a więc w końcu gra zadebiutuje globalnie i będzie dostępna dla wszystkich.
Choć tytuł nie zdążył się przebić do masowej świadomości, to mimo tego ma niezłą reputację wśród fanów obijania się po twarzach z podziałem na rundy. Naturalnie pierwsze co rzuca się w oczy to oprawa graficzna rodem z japońskich animacji, która mocno przesiąknęła ten gatunek na przełomie lat 90. i 2000. Warto jednakże zwrócić uwagę na inny aspekt: producenta, jakim jest ekipa Dimps, złożona z weteranów bijatykowych z Capcomu i SNK. Zanim wydali The Rumble Fish pracowali w przeszłości nad Street Fighterem, Fatal Fury czy The King of Fighters, zaś po jego wypuszczeniu już razem dokładali swe ręce przy tworzeniu Street Fighter IV, Street Fighter x Tekken, Street Fighter V, Dragon Ball Xenoverse czy Soulcalibur VI – to naprawdę świetna nowina, że będziemy mogli zajrzeć w produkcyjną przeszłość jednego z najbardziej zasłużonych dla gatunku deweloperów. A że jeszcze odnajdzie się nam zagubiony w odmętach przeszłości rarytas – tym lepiej!
Zwiastun fabularny w stylu anime:
Naczelny. Pismak. Kolekcjoner. Entuzjasta bijatyk, filmowych adaptacji i automatów arcade. Frytki posypuje majerankiem.