Podczas restrukturyzacji wytwórnia Warner Bros. zdecydowała o niewydaniu kilku gotowych filmów. Film aktorski z kojotem Wilusiem, który znalazł się na liście może dostać drugą szansę.
Marka Zwariowane Melodie jest dobrze znana wielbicielom dobranocek i ludziom, którzy wiedzieli o niekodowanym, wieczornym okienku na Canal+, podczas którego można było obejrzeć kreskówki z królikiem Bugsem, kaczką Duffy’m, prosiakiem Porky, kotem Sylwestrem i kanarkiem Tweety, a także syzyfową pracę głodnego kojota Wilusia, który w pustynnym krajobrazie rozkładał wymyślne pułapki, żeby złapać strusia Pędziwiatra (zwykle z marnym dla siebie skutkiem). Wytwórnia Warner Bros. zrobiła trochę projektów filmowych, gdzie animowani bohaterowie Zwariowanych Melodii wchodzili w interakcje z prawdziwymi aktorami (najgłośniejszym był Kosmiczny Mecz z 1996 roku, gdzie animowani szaleńcy połączyli siły z koszykarzem, Michaelem Jordanem).
Potencjał w anulowanym Coyote vs Acme znalazł wydawca Ketchup Entertainment, który według doniesień serwisu Deadline chce odkupić właściwe skończony film od Warner Bros. za 50 milionów dolarów. Zdjęcia do filmu prowadzone były w 2022 roku i zakończono je, zatem zostało jeszcze trochę pracy i premiera w kinach odbyłaby się najpewniej w 2026 roku.
Coyote vs Acme to kolejny taki projekt. Fabuła filmu reżyserowanego przez Dave’a Greena opiera się na sądowej batalii Wilusia z firmą Acme, którą fani kreskówki kojarzą jako producenta wielu wykorzystywanych przez psowatego drapieżnika pułapek, które przynajmniej w części wypadków, zawiodły ewidentnie przez wadliwość dostarczonego produktu. Wiluś postanawia zatem pozwać korporację za poniesione straty moralne i uszczerbek na zdrowiu. W filmie gra m.in. John Cena.

Miłośnik starych gier, dobrych książek, stołowych gier bitewnych, w wolnych chwilach animator hejtu.