Nie żyje James Earl Jones

Dzień zaczynamy od smutnej wiadomości. W wieku 93 lat odszedł od nas James Earl Jones. Aktor przede wszystkim kojarzony jako głos Dartha Vadera.

O śmierci aktora poinformował serwis Deadline. Mimo, że James Earl Jones zapisał się w pamięci największej ilości widzów za sprawą głosu Dartha Vadera, który podłożył pod o wiele mniej złowieszczo brzmiącego Davida Prowse, aktor ma na koncie wiele innych interesujących ról, jak Thulsa Doom z Conana Barbarzyńcy, król Jaffe Joffer w Książe w Nowym Jorku, czy Kokumo z Egzorcysty II.

James Earl Jones urodził się w 1931, w stanie Mississipi. Początkowo Jones kierował swój wzrok ku karierze medycznej, potem szukał szczęścia w wojsku gdzie dosłużył się stopnia porucznika. Karierę aktorską rozpoczął w 1955 roku, w tym roku skończył edukację na uniwersytecie i zagrał w sztuce Otello, na deskach Ramsdell Theatre. Pracował tam od 1953 roku w charakterze cieśli scenicznego, w kolejnych latach stając się aktorem i następnie kierownikiem scenicznym. W tym okresie również nagrywał dla radia. Od 1957 roku James Earl Jones występował na Broadwayu i dał się poznać jako świetny aktor szekspirowski, występując w wielu adaptacjach sztuk dramatopisarza.

Debiut na ekranie James Earl Jones miał wielkiego formatu, bo w filmie legendarnego Stanleya Kubricka, w obrazie Doktor Strangelove, Czyli Jak Przestałem Się Martwić i Pokochałem Bombę (1964). W filmie Haiti – Wyspa Przeklęta miał okazję pracować z Aleciem Guinessem, aktorem, z którym potem współtworzył swój najbardziej rozpoznawalny film, czyli Gwiezdne Wojny. W latach osiemdziesiątych zagrał w filmach Conan Barbarzyńca (1982) i Książe w Nowym Jorku (1988). Kolejną wielką rolę w charakterze aktora głosowego przyszło mu nagrać w 1994 roku, w animowanym hicie Disneya, Król Lew. Pojawiał się też gościnnie w serialach, jak Prawo i Porządek, Doktor House, Dwóch i Pół, czy Teoria Wielkiego Podrywu. Nieobca była mu też branża gier video, w 1999 roku zagrał Generała Solomona, w grze Command & Conquer: Tiberian Sun.