Gala Oscarów numer 95 – Wszystko zgarnia wszystko

Film Wszystko Wszędzie Naraz wciągnął aż siedem statuetek. Z czego chyba najbardziej interesuje ta, którą otrzymał Ke Huy Quan.

Teraz pewnie niewiele osób patrząc na będącego w średnim wieku, azjatyckiego aktora skojarzy jego poprzednie filmy. Tegoroczny laureat Oscara za męską rolę drugoplanową w filmie Wszystko Wszędzie Naraz, Ke Huy Quan nie przypomina siebie z okresu, gdy zagrał w dwóch najbardziej istotnych dla fanów retro produkcjach: Goonies (1985) i Indiana Jones i Świątynia Zagłady (1984). W obu produkcjach grał jako młody nastolatek, tym bardziej miło zobaczyć, że w poważnym wieku 54 lat wietnamski aktor został doceniony.

Wszystko Wszędzie Naraz zgarnęło najistotniejsze nagrody, najlepszy film, najlepszy reżyser (do spółki Daniel Kwan i Daniel Scheinert), najlepsza aktorka (Michelle Yeoh), najlepsza aktorka drugoplanowa (Jamie Lee Curtis), najlepszy scenariusz (ponownie Daniel Kwan i Scheinert).

Nagrodę za najlepsze efekty specjalne dostał sequel poprzedniego magnum opus Jamesa Camerona, Avatar: Istota Wody, Top Gun: Maverick został nagrodzony za najlepszy montaż dźwięku, zaś statuetka za najlepsze kostiumy uhonorowała kolejny sequel: Black Panther: Wakanda Forever. Dwie nagrody poszły też dla filmu Whale, najlepszy aktor pierwszoplanowy (Brendan Fraser) i najlepsza charakteryzacja.

Wizjoner Guillermo del Toro może poszczycić się zgarnięciem nagrody za najlepszy film animowany, którą otrzymała jego adaptacja przygód drewnianej kukiełki Pinocchio.