Film Wszystko Wszędzie Naraz wciągnął aż siedem statuetek. Z czego chyba najbardziej interesuje ta, którą otrzymał Ke Huy Quan.
Teraz pewnie niewiele osób patrząc na będącego w średnim wieku, azjatyckiego aktora skojarzy jego poprzednie filmy. Tegoroczny laureat Oscara za męską rolę drugoplanową w filmie Wszystko Wszędzie Naraz, Ke Huy Quan nie przypomina siebie z okresu, gdy zagrał w dwóch najbardziej istotnych dla fanów retro produkcjach: Goonies (1985) i Indiana Jones i Świątynia Zagłady (1984). W obu produkcjach grał jako młody nastolatek, tym bardziej miło zobaczyć, że w poważnym wieku 54 lat wietnamski aktor został doceniony.
Wszystko Wszędzie Naraz zgarnęło najistotniejsze nagrody, najlepszy film, najlepszy reżyser (do spółki Daniel Kwan i Daniel Scheinert), najlepsza aktorka (Michelle Yeoh), najlepsza aktorka drugoplanowa (Jamie Lee Curtis), najlepszy scenariusz (ponownie Daniel Kwan i Scheinert).
Nagrodę za najlepsze efekty specjalne dostał sequel poprzedniego magnum opus Jamesa Camerona, Avatar: Istota Wody, Top Gun: Maverick został nagrodzony za najlepszy montaż dźwięku, zaś statuetka za najlepsze kostiumy uhonorowała kolejny sequel: Black Panther: Wakanda Forever. Dwie nagrody poszły też dla filmu Whale, najlepszy aktor pierwszoplanowy (Brendan Fraser) i najlepsza charakteryzacja.
Wizjoner Guillermo del Toro może poszczycić się zgarnięciem nagrody za najlepszy film animowany, którą otrzymała jego adaptacja przygód drewnianej kukiełki Pinocchio.
Miłośnik starych gier, dobrych książek, stołowych gier bitewnych, w wolnych chwilach animator hejtu.