Reżyser pierwszej i zdaniem większości fanów – lepszej – adaptacji kultowej serii pracuje nad filmem Return to Silent Hill. Opowieść będzie oparta o drugą część serii.
Prywatnie uważam, że to, że Silent Hill: Revelation 3D był odpowiednikiem jarmarku prowadzonego przez bandę pijanych clownów nie oznacza, że sprowadzenie całej historii pierwszej gry do bandy Chrześcijańskich purystów palących wiedźmy w XI wieku było faktycznie dobrą adaptacją. Jednocześnie Christophe Gans wyreżyserował też całkiem niezłe Braterstwo Wilków…
Producent, Victor Hadida, który stwierdza, że film ma być “szanującą oryginał uwspółcześnioną wizją reżysera” nie napawa swoimi słowami optymizmem. Pozostaje trzymać się nadziei, że historia z fenomenalnie napisanej drugiej części cyklu Silent Hill jest na tyle odporna na działania reżysera, że film da się oglądać. Ponownie zobaczymy piramidogłowego i sporo innych stworów, ale również tutaj reżyser i producent ostrzegają, że wszystko ma być uwspółcześnione. Mowa jest też o powracających elementach z poprzednich filmów, co prawdopodobnie może oznaczać wplecenie w historię postaci z poprzednich filmów, jak Chris i Rose Da Silva, których los po drugiej odsłonie filmu pozostaje nieznany.
Nieznana jest też data premiery Return to Silent Hill, ani obsada filmu.
Teaser:
Miłośnik starych gier, dobrych książek, stołowych gier bitewnych, w wolnych chwilach animator hejtu.