Kultowy crossover, tytułowany najlepszą bijatyką 2D wszech czasów, wyrwał się z licencyjnego więzienia. Jest jednak pewien haczyk…
Marvel vs. Capcom 2: New Age of Heroes debiutowało w 2000 roku na automatach, by w przeciągu kolejnych trzech lat trafić na Dreamcast, PlayStation 2 oraz Xbox na całym świecie. Gra początkowo posiadała 24 postacie, by z czasem ewoluować do pokaźnego rostera 56 wojowników z różnych marek Capcomu oraz Marvela. Pod koniec dekady gra trafiła jeszcze na PSN oraz XBox Live Arcade, jednakże wraz z końcem 2013 roku z przyczyn wygasających licencji została ona usunięta ze sklepów. Od tamtej pory nie dało się gry legalnie nabyć, no chyba że dysponowaliśmy pokaźnym budżetem aby odkupić od innego gracza używaną płytkę. Walka o odzyskanie tytułu dla użytkowników trwała długo i chyba dojrzeliśmy jakieś światełko w tunelu.
Arcade1Up udało się uzyskać niezbędne pozwolenia, aby wprowadzić do sprzedaży automat zawierający na pokładzie m.in. właśnie MvC2. Co prawda na chwilę obecną istnieje możliwość jedynie wysyłki do USA i Kanady, aczkolwiek nie jest wykluczone iż znajdzie się wkrótce jakiś sposób na dostawę do Europy. Nie jest to tania rzecz, albowiem trzeba wyłożyć aż 600 dolarów, ale otrzymamy za to świetny sprzęt, na którym będziemy mogli grać w 8 tytułów z serii Versus autorstwa Capcomu z ludźmi z całego świata przez internet. Pośród pozostałych tytułów znajdziemy: Marvel vs. Capcom 1, Marvel Super Heroes vs. Street Fighter, X-Men vs. Street Fighter, Marvel Super Heroes, X-Men: Children of the Atom, X-Men: Mutant Apocalypse oraz Marvel Super Heroes in War of the Gems.
Wydanie tego sprzętu nie oznacza, iż Marvel vs. Capcom 2: New Age of Heroes powróci także na inne platformy – automaty klasyfikowane są jako zabawki, stąd działają na kompletnie innej licencji niż gry video. Rynek, a zwłaszcza wydawcy ewidentnie odczuli jednak, iż nadal jest popyt na kultowe produkcje jak ta, tak więc kto wie: być może cyfrowe wersje na PlayStation 4/5 oraz Steam nie są nieosiągalne w niedalekiej przyszłości. A tam, gdzie można potencjalnie zarobić, jest szansa na zażegnanie starych sporów i uściśnięcie sobie ponownie ręki.
Po więcej informacji na temat automatu Arcade1Up odsyłamy na oficjalną stronę: LINK.
Pełną prezentację oraz rozmowy m.in. z Johnem D oraz Justinem Wongiem, możecie obejrzeć poniżej:
Naczelny. Pismak. Kolekcjoner. Entuzjasta bijatyk, filmowych adaptacji i automatów arcade. Frytki posypuje majerankiem.