Pod koniec tygodnia swoją premierę będzie miała staroszkolna strzelanka, w której cybernetyczny macho hojnie dzieli się ołowiem ze zmutowanymi monstrami.
Fabuła rzuci nas w rok 1984, gdzie ludzkość upadła pod naporem zarazy wypluwającej z siebie niezliczone liczby mutantów. W roli głównej Siegfried von Hammerstein – eksperymentalny cyborg stworzony do jednego celu: unicestwić wszystko, co się rusza i jest zasadniczo brzydkie. Utrzymana w starym, dobrym stylu rodem z Ikari Warriors, Commando czy Shock Troopers stylu rozgrywki powinna zagwarantować przyjemny skok w nostalgię na kilka godzin pełnych akcji, brutalności i heavy metalu.
Gra ukaże się 2 kwietnia na Nintendo Switch, PlayStation 4 oraz Xbox One.
Zwiastun z solidną dawką akcji i męskości:

Naczelny. Pismak. Kolekcjoner. Entuzjasta bijatyk, filmowych adaptacji i automatów arcade. Frytki posypuje majerankiem.