Retro-Tydzień [22-28.03.2021]

gralnia, newsy, publicystyka, RetroCity Radio, telewizja

Powoli dorzynamy marzec! Tym razem sporo o Lidze Sprawiedliwości w wersji Snydera, ale znalazło się też miejsca na kilka innych ciekawych newsów!

Video:

Rycerze z Gotham ruszą z opóźnieniem

I to sporym. Gracze będą mogli wziąć się za oczyszczanie Gotham z pomocą członków Bat-rodziny dopiero w przyszłym roku. Odpowiedzialne za Gotham Knights kanadyjskie studio WB Games Montréal potrzebuje jeszcze czasu, by doszlifować tytuł. Gra ma korzystać ze sporej ilości mechanik i rozwiązań z cyklu Arkham, ale dorzuca też sporo nowych rzeczy jak chociażby opcjonalny co-op. Dodatkowy czas na dokończenie wszystkiego, szczególnie w przypadku tytułu tak rozbudowanego nie powinien nikogo dziwić, chociaż na pewno będzie mocno szczypał fanów chcących już zabrać się za opryszków z Gotham z pomocą Robina, Red Hooda, Nightwinga i przede wszystkim Bat Girl.

Asterix z Obelixem znowu w wirtualnym świecie

Para sympatycznych Galów ponownie zawita na naszych komputerach i konsolach. Francuskie studio  Microids pokazało nową produkcję pod tytułem Asterix & Obelix: Slap them All! Tytuł nieco mylący bo sympatyczni bohaterowie nie ograniczają się do policzków wymierzając solidne kuksańce i obijając gęby najprzeróźniejszym osobnikom z Rzymianami na czele, czemu towarzyszą znane z komiksów efekty dźwiękowe. Gierka ma trafić na PC, PS4, XBoxa One i Switcha na jesieni.

Trailer:

Pierwsze spojrzenie na Golluma

Pokraczny antagonista w książkach Tolkiena to chyba ostatnia postać, w którą chcieliby wcielić się miłośnicy twórczości giganta gatunku fantasy. Mimo to nietypowa gra, która pozwoli nam zagrać Gollumem nabiera coraz realniejszych kształtów. W trakcie wirtualnej imprezy Future Game Show pokazano pierwszy teaser Lord of the Rings: Gollum. Ciężko powiedzieć coś więcej na temat rozgrywki, ale na pewno lokacje w grze będą dosyć interesujące, szczególnie że zwiedzimy Mordor.

Teaser:

Capcom reklamuje Resident Evil: Viillage pełnowymiarową Lady Dmitrscu.

Nie ma ucieczki od wielkiej wampirzycy. Do sklepów z grami trafiły kartonowe standy z podobizną uwielbianej przez fanów Alciny Dmitrescu. Karton wykonano w skali 1:1. Można tylko gdybać jakie ceny na EBayu osiągnęłoby reklamowe straszydło, jakby Capcom zdecydował się zamiast kartonu zrobić rzeźbę…

Eternale kontra duchy czyli Warhammer w wirtualnej rzeczywistości

Ekipa Carbon Studio pracuje nad tytułem osadzonym w świecie Warhammer: Age of Sigmar. Gra z podtytułem Tempestfall ma wykorzystać sprzęt do wirtualnej zabawy komponując mechanikę gry z funkcjonalnością gogli i kontrolerów – obiecano imersyjny, oparty na ruchu system walki wręcz i magii. W grze wcielimy się w Lorda Arcanum i przy użyciu znanych z bitewniaka broni, ktore w trakcie rozgrywki będziemy mogli ulepszać skopiemy tyłki podwładnym Nagasha. Akcja Warhammer Age of Sigmar: Tempestfall została osadzona krótko po wydarzeniu znanym jako Necroquake, w krainie Shyish. Tempestfall ma trafić do graczy jeszcze w tym roku.

Teaser:

James Gunn teasuje nowym plakatem Legionu Samobójców

Reżyser kontynuacji Suicide Squad postanowił podrzucić fanom ekipy antybohaterów DC Comics coś na rozgrzewkę przed nowym trailerem produkcji.

Nicotero i Rodriguez zrobią nowego Potwora z Czarnej Laguny?

W wywiadzie dla serwisu Comic Book producent Greg Nicotero (Walking Dead) powiedział, że razem z Robertem Rodriguezem (Alita: Battle Angel, Sin City: A Dame to Kill For, Maczeta, Desperado,  Od Zmierzchu do Świtu) często rozmawiają o podjęciu projektu. Kłopot polega na tym, że podczas gdy media filmowe rzuciły się na temat, nic nie wskazuje na to, żeby wytórnia Universal miała jakieś większe plany odnośnie swojego uniwersum potworów. Po tym jak Mumia z 2017 roku, film który miał odpalić nowe filmowe uniwersum okazał się wpadką wytwórnia prawdopodobnie zbiera siły i poprawia plany przed kolejnym podejściem do tematu. Kto wie, może słowa Grega Nicotero trafią na podatny grunt i zespół Nicotero/Rodriguez faktycznie da nowe życie wodnemu stworowi?

Liga Sprawiedliwości Snydera kosi sukces za sukcesem

W trakcie pierwszych pięciu minut spędzonych w internetach wersja reżyserska Justice League została wyświetlona w prawie dwóch milionach domostw. Długa jak jelita jelenia rozwleczone na międzygminnej drodze Liga Sprawiedliwości przebiła wynik Falcon and Winter Soldier Marvela, serialu który również wystartował w tym samym tygodniu. W wyniku dobrego odbioru przez wielu fanów na Twitterze dość szybko pojawiły się hashtagi wzywające do przywrócenia stworzonego przez reżysera uniwersum filmowego DC do życia. Szefowa WarnerMedia Studios, Ann Sarnoff zadeptała jednak hype stwierdzając, że wydanie wersji reżyserskiej zamyka projekt Snydera. Sarnoff widzi przyszłość marki DC Comics w filmach, grach i serialach. W wywiadzie dla Variety padło nieco słów o możliwym multiuniwersum łączącym wszystkie projekty, nad którymi aktualnie pracuje Warner Bros, wykorzystujące własność intelektualną wydawnictwa DC, ale brakowało konkretów. Wszystko wskazuje na to, że ponownie mamy do czynienia z kalkowaniem Marvela. Z innego wywiadu, tym razem udzielonego przez Joe Manganiello – dowiedzieliśmy się jak miał wyglądać Batman Snydera. Solowa przygoda Mrocznego Rycerza miała postawić Bruce’a w naprawdę kiepskiej sytuacji. Na jego ogonie znalazł się Deathstroke – prawdopodobnie najbardziej zabójczy najemnik w uniwersum DC. Finał filmu miał być wielkim pojedynkiem między Slade’m Willsonem, a Batmanem na ulicach Gotham. Miała się pojawić Batgirl. Niestety pozycja Ann Sarnoff jasno wskazuje, że udział Zacka Snydera w budowaniu filmowego uniwersum DC jest definitywnie zakończony.

Netflix ma już gwiazdę prequela Wiedźmina

Zachodnia adaptacja cyklu opowiadań Andrzeja Sapkowskiego na razie może pochwalić się tylko jednym sezonem, ale Netflix już solidnie pracuje nad kolejnym projektem osadzonym w świecie Wiedźmina. Serial będący prequelem historii z Geraltem, Witcher: Blood Origin dorzucił do obsady Laurence’a O’Fuaraina, aktora znanego z seriali takij jak: Gra o Tron, czy Wikingowie, który wcieli się w Fjalla, wojownika kierowanego żądzą zemsty. O’Furain dołącza do Jodie Turner-Smith, która zagra główną bohaterkę Éile – wędrownej śpiewaczki, która porzuciła drogę wojowniczki, ale w wyniku wydarzeń na świcecie zmuszona jest ponownie sięgnąć po miecz.