Konami zaklepało w dniu wczorajszym znak towarowy marki Bloody Roar, dając fanom nadzieję na odkopanie z czeluści zapomnienia owianego kultem tytułu.
Bloody Roar, znana tu i ówdzie także jako Beastorizer, to trójwymiarowa bijatyka, której głównym gimmickiem była transformacja postaci w bestie podczas walki. Gra debiutowała na pierwszym PlayStation w 1997 roku, zaś ostatnią część serii (4) wydano w 2003. Teraz ponownie jest szansa na reaktywację tej docenianej, acz przez nietrafione decyzje przy kontynuacjach mimo wszystko niszowej marki. Jak wiele osób podkreśla: to nie jest pachinko, gdyż w dokumentacji mielibyśmy adnotację na temat m.in. hazardu, a tu jasno jest mowa o video game z downloadable contentem. Kto wie, być może jakieś szersze info o tym przedsięwzięciu spłynie na grudniowym The Game Awards?
For the billionth time, it's not a pachinko. You'd know so if you look at the 'Goods and services' details of the trademark.. it was filed in the US, not Japan. Also, this is the first time Konami has officially licensed Bloody Roar. I'm not saying this again. pic.twitter.com/G0hrLfbAAX
— jerimiahisaiah (@jeritheog) October 28, 2020
Naczelny. Pismak. Kolekcjoner. Entuzjasta bijatyk, filmowych adaptacji i automatów arcade. Frytki posypuje majerankiem.