Trwają rozmowy, wedle których postać grana przez Jamiego Foxxa w poprzedniej serii filmów o Człowieku Pająku dołączyłaby do Marvel Cinematic Universe.
Nic nie zostało jeszcze przyklepane, acz jeśli wziąć pod uwagę, że Foxx chętnie wróciłby do roli Maxwella Dillona, a i Kevin Feige przychylnie wyrażał się na temat adaptacji tej postaci, to można być niemal pewnym że się w sprawie dogadają. Electro miałby pojawić się w trzeciej części Spider-Mana, granym przez Toma Hollanda.
Taki obrót rzeczy otwiera kilka interesujących teorii. Istnieje co prawda możliwość, iż historia Electro zostanie napisana od nowa, aczkolwiek ciężko przypuszczać, aby brano tego samego aktora żeby stworzyć coś zgoła innego – przy takim obrocie sprawy zapewne zatrudniono by kogoś innego. Możemy zatem spekulować, iż wybór nie jest przypadkowy. Wiemy, że zarówno serial WandaVision, jak i druga część Doktora Strange’a, mają poruszyć temat multiwersum w MCU – podrzucenie tą drogą jakiejś rozpoznawalnej postaci może być dobrym przykładem jego funkcjonowania. Złoczyńca grany przez Jamiego Foxxa nawet niekoniecznie musi być kimś istotnym w kontekście całego filmu o Człowieku Pająku. Biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich zakończył się film Daleko od domu, Electro może być jednym z wielu chętnych aby odegrać się na Spider-Manie.
Premiera Spider-Man 3 na chwilę obecną planowana jest na grudzień 2021 roku, a więc przed Doctor Strange in the Multiverse of Madness (marzec 2022). Pierwsze odpowiedzi być może poznamy pod koniec obecnego roku, gdy zadebiutuje WandaVision.
Naczelny. Pismak. Kolekcjoner. Entuzjasta bijatyk, filmowych adaptacji i automatów arcade. Frytki posypuje majerankiem.