Dan, Rose, Oro i Akira Kazama dołączą do Street Fighter V

Zapowiedź zawartości piątego sezonu SFV to nie tylko postacie i plansze, ale przede wszystkim odmienione podejście Capcomu do swych fanów.

Jeśli chcecie najpierw zerknąć na pełne wideo Street Fighter V Summer Update 2020 to załączyliśmy je na samym końcu artykułu – scrollnijcie sobie, a potem wróćcie do czytania.

Wydanie w lutym Street Fighter V: Champion Edition miało zakończyć prace nad tą edycją Ulicznego Wojownika, lecz jak wiemy sytuacja z pandemią koronawirusa i pracą zdalną wywróciła wiele planów do góry nogami. Wiele jednak dziwnych rzeczy działo się ostatnio w Capcom, poczynając z problemami deweloperskimi SFV przy zmianach silnika, na przesunięciu Yoshinori Ono w strukturach firmy kończąc. Jednym z rezultatów jest obecność w mediach osób autentycznie odpowiedzialnych za tworzenie gry, tj. ostatnio pojawiający się Takayuki Nakayama i Shuhei Matsumoto. W kuluarach mówi się, że to ci ciężko pracujący ludzie, o których do tej pory niewiele słyszeliśmy, uratowali Street Fighter V przed katastrofą po fatalnym starcie. Paradoksalnie więc… całe zamieszanie może tylko wyjść i firmie, i fanom na dobre. Bieżące decyzje zdają się być przemyślane, i co najważniejsze: podejmowane z myślą o preferencjach graczy.

Po zaprezentowanej mapie widać, iż decyzja o dalszym rozwoju SFV została podjęta nie tak dawno – rozrzucone premiery postaci na przekroju całego roku + praktycznie żadnych materiałów poza wczesnymi skeczami oraz testową prezentacją Dana. Już jednak na starcie zaplanowany jest rebalans postaci oraz wprowadzenie nowej mechaniki, co powinno od ręki odświeżyć gameplay. Raczej nie powinniśmy się spodziewać niczego rewolucyjnego jak parrowanie ciosów (zwłaszcza, że niektóre postacie to już mają), a prędzej coś prostego do wprowadzenia jak np. custom combo. Zmiany te zaplanowane są na zimę 2020, wraz z debiutem Dana.

Właśnie: Dan Hibiki, postać stworzona jako parodia Art Of Fighting, rozwinęła się do tego stopnia że ludzie pokochali tego nieporadnego optymistę. Początkowo potraktowany stricte do trollowania, z czasem otrzymał swój własny arsenał – w SFV będzie to dalej rozwinięte. Na prezentacji widać było, jak Dan używa swoich prowokacji do combosów i przerywania ciosów – nowa mechanika będzie mile widziana. Dan to jedyna postać z tego update’a, którą możemy podziwiać już na silniku SFV – jego niezdarne, acz pełne pasji i charakteru ruchy obejrzycie tu:

Dwie kolejne postacie przewijały się już w fabule Street Fighter V u innych postaci. Rose to mentorka Menat, która po raz pierwszy była grywalna w Street Fighter Alpha: Warriors’ Dreams w 1995 roku. Postać ciągle jest projektowana i nie jest tak pewne czy zachowa swój kontrujący styl z poprzednich odsłon – jest mowa o nowych ciosach, być może o większym redesignie. Oro, 130-letni pustelnik, wojownik to tak potężny, że daje przeciwnikowi fory walcząc jedną ręką – w SF3 miał ją związaną, w SFV będzie trzymał w niej… żółwia. Debiutował w Street Fighter III: New Generation w 1997 roku i unikalnym stylem walki szybko przekonał fanów do swej kolekcji zmarszczek.

Oczywiście największą wrzawę wywołała Akira Kazama, znana z Rival Schools: United By Fate oraz Project Justice (sequel RS). Fakt, iż Capcom robi to teraz, gdy wyłącznie najzagorzalsi miłośnicy bijatyk pamiętają te gry z przełomu wieków, wręcz musi świadczyć o zmianie podejścia. Dość rzec, iż od ponad dekady fani domagali się wizyty Akiry w innych grach, czy to crossoverach na pełną skalę. Ciężko odczytać to inaczej, niż wyciągnięcie ręki do własnego community – subtelna, acz ważna czynność, nawiązanie nici komunikacyjnej, której brakowało ostatnimi laty. Akira pojawić się ma dopiero za rok, ale będzie miała własną, stylizowaną planszę – z pewnością zobaczymy wielu starych znajomych z Rival Schools.

Na jesień 2021 zarezerwowany został slot na jeszcze jedną postać, której póki co personaliów nie poznaliśmy. Oczywiście to tylko spekulacje, aczkolwiek czy nie byłoby idealnym rozwiązaniem osadzenie w tym miejscu postaci z nadchodzącego tytułu, który dopiero zostanie zapowiedziany? Łatwo to sobie wyobrazić: trailer prezentujący nową grę, zwieńczony gościnną wizytą głównego bohatera w rosterze Street Fighter V. Oczywiście możemy tu spotkać się z kolejnym zawodem, aczkolwiek ciężko nie mieć nadziei przy najmniejszych pozytywnych sygnałach nadchodzących od deweloperów. Czy bez powodu odkopano Rival Schools? Czy dla hecy przedłużono trademark Darkstalkers? O ponownym dostępie do szerokiego rostera Marvel vs Capcom nie wspominając…

Pełna zapowiedź Street Fighter V Summer Update 2020: