Miesiące próśb i lobbingu ze strony fanów, aktorów, osobistości zrobiły swoje: w końcu zobaczymy jak w oryginale Zach Snyder wyobrażał sobie adaptację Justice League.
Podczas dzisiejszego seansu Man of Steel, ubarwionego komentarzem Zacka Snydera i Henry’ego Cavilla, reżyser poinformował o decyzji Warner Bros. Pictures kierującej jego reżyserską wersję Ligi Sprawiedliwości na HBO Max w 2021. Z racji na wielkość oryginalnego materiału mówi się o miniserialu. Oficjalną informację prasową możecie przeczytać tu: LINK.
Snyder wykonał większość roboty przy filmie w 2016 roku, jednakże musiał ustąpić z racji na poważne sprawy rodzinne. W jego miejsce wytwórnia zatrudniła reżysera odpowiedzialnego m.in. za Avengers Jossa Whedona. Wydany w 2017 roku film ostatecznie zebrał słabe oceny i zarobił zaledwie dwukrotność swego olbrzymiego budżetu, co zostało uznane za porażkę. Fani upatrywali przyczyn m.in. w nowej edycji obrazu, wskazując na wiele brakujących ze zwiastunów scen oraz o wiele poważniejszy ton wydarzeń. Atmosferę podgrzewały także przecieki dotyczące m.in. długości oryginalnego materiału (ponad 3,5 godziny) tudzież wyciętych wątków oraz postaci. Przez ostatni rok także grający aktorzy oraz sam Snyder podrzucali kruszynki informacji, podkręcając ruch domagający się pokazania wersji reżyserskiej Justice League.
HBO Max to kolejna platforma streamingowa, która ma ruszyć jeszcze w maju tego roku. Stoi za nią Warner Bros. Pictures, toteż możemy się zastanawiać ile było w tym spontaniczności, a ile celowego zabiegu mającego nakręcić sprzedaż abonamentu nowej usłudze. Tak czy inaczej: skończy się gdybanie i będziemy mogli sami ocenić czy mieliśmy czego żałować.
Naczelny. Pismak. Kolekcjoner. Entuzjasta bijatyk, filmowych adaptacji i automatów arcade. Frytki posypuje majerankiem.
Zamknij