W dzieciństwie niemal wszyscy marzyli, by zostać superbohaterem i pójść w ślady swojego idola. Co jednak, gdy pewnego dnia wszyscy wokół stają się superbohaterami oprócz ciebie.
Projekty zarówno postaci jak i lokacji są bardzo przystępne. Może to przez samą tematykę historii o supebohaterach, ale da się odczuć klimat zachodniego komiksu, co zdecydowanie może przyciągnąć osoby zwykle nie będące zainteresowane czytaniem mang. Bohaterów łatwo od siebie odróżnić, a ich projekty zdecydowanie oddają charakter jaki sobą prezentują i zachowania jakich można się mniej więcej po nich spodziewać. Autor zdecydowanie wykonał kawał dobrej roboty w kwestii ekspresywności bohaterów, dzięki czemu każda strona jest przesiąknięta emocjami i razem z nimi przeżywamy prezentowane sceny.
Same lokacje są często dość szczątkowe, jednak w żadnym razie nie są niskiej jakości. Najlepszym określeniem byłoby, że w każdej scenie widzimy dokładnie tyle ile nam potrzeba, co nie odwraca uwagi i pozwala na płynne przejście między panelami. Jeśli ma być zaprezentowany kawałek miasta lub jakiś budynek to tak właśnie się dzieje także nie ma problemu ze zgubieniem się w aktualnym miejscu akcji.
Fabuła tomu prowadzona jest z drobnym, towarzyszącym historii komentarzem protagonisty. Wprowadza nas w świat mangi i rysuje podstawową motywację postaci. Dostarcza wystarczająco informacji, by nie czuć się obco w świecie przedstawionym i stawia dobry punkt wejścia. Trzeba przyznać, że kawałek historii jaki prezentuje sobą pierwszy tom zdecydowanie zdaje egzamin zaciekawiając i dając satysfakcjonującą konkluzję z wieloma różnymi zwrotami po drodze. Zakończenie tomu nie pozostawia czytelnika z poczuciem niedosytu przez co brakuje uczucia, że musimy zaraz chwycić za następny tom. Dzięki temu nawet jeśli Akademia nie zaciekawi czytelnika na tyle by kontynuować podróż przez następne tomy, to dalej odbędziemy przygodę z kompletną historią, którą w wybranym momencie będziemy mogli wznowić.
Duża część paneli posiada mocno zbliżoną “kamerę” na samych bohaterów budując w ten sposób uczucie siły lub pędu w czasie scen akcji, jak i dodając więcej szczegółów samym scenom. Możemy w ten sposób dokładnie przyjrzeć się bohaterom, którzy posiadają swoje unikalne, wyróżniające cechy. Sama akcja jest bardzo przyjemnie dla oka podzielona i nie tracimy orientacji zarówno w terenie jak i przebiegu działania bohaterów biorących w niej udział, co zawsze jest na plus. Mimo, że na pierwszy rzut oka ktoś mógłby stwierdzić, iż dana scena jest przeciągana, to widzimy ją często z innej perspektywy, lub dodane są kolejne klatki, w których obserwujemy jej rozwinięcie.
Zdecydowanie najmocniejszą stroną tomu są bohaterowie. Każda z przedstawionych postaci jest mocno wyróżniająca się nie tylko mocą jaką posiada, ale również samym charakterem, który w pewnym stopniu jesteśmy w stanie wyczytać już z samego sposobu w jaki została narysowana. Poszczególnych nowych bohaterów poznajemy w bardzo naturalny sposób, otrzymując czas na przyzwyczajenie się. Dlatego nawet, gdy postacie pojawiają się w większych grupach nie jesteśmy zalewani informacjami, czy nagłym potokiem ekspozycji czy wspominkami z przeszłości postaci jak to czasami bywa.
Miłym akcentem jest również to, że każdej nowej postaci jest poświęcona osobna strona, gdzie przedstawione zostają podstawowe informacje o bohaterze jak wzrost, data urodzenia i tym podobne. Jest to w pewien sposób mała wejściówka za kulisy dla czytelnika, gdyż możemy się także dowiedzieć co kierowało autorem przy kreacji danej postaci. Czuć, że autorowi faktycznie sprawia radość tworzenie komiksu, oraz nawiązujemy w ten sposób coś na kształt więzi z autorem.
Jest to manga z gatunku shounen, które zwykle nastawione są na długi czas wydawniczy. Z tego powodu na pewno nie trzeba obawiać się, że prędko zniknie ze sklepowych półek. W czasie pisania zbliżamy się do premiery tomu 16 także dla tych, którzy dopiero wchodzą w świat Akademii jest wystarczająco tomów by sprawdzić mangę, jak i bez problemu nadgonić historię we własnym tempie.
Oprócz serii głównej, jest także dostępny spin off serii o podtytule Illegals, który reklamuje się byciem prequelem głównej historii, a także mroczniejszym klimatem.
Pierwszy tom Akademii Bohaterów jest zdecydowanie dobrym początkiem historii i idealnym punktem wejścia w świat mangi. Brakuje w nim jednak zarysu “większej fabuły”, który zachęciłby do sięgniecia po następne tomy. Może się to zmienić wraz z rozwojem fabuły ale pierwszy tom zdecydowanie nie pozostawia czytelnika z uczuciem niedosytu. Nie zmienia to jednak faktu, że fabuła przedstawiona jest interesująca od początku do końca tak samo jak świat mangi. Dzięki temu losy bohaterów śledzi się bardzo przyjemnie, zwłaszcza, że narysowani są naprawdę świetnie.
- Autor: Kohei Horihoshi
- Gatunek: Shounen, Superbohaterowie, Akcja
- Rok wydania: Wydanie 2, wrzesień 2019
- Wydawca: Waneko
- Gdzie dorwać?: Sklep Waneko
Dyrektorka traktorka działu kreatywnego rzeczy bezużytecznych. Posiadam zdanie na wiele tematów, o których nie mam pojęcia. Nie do końca wiem co tu robię. I w ogóle