Ostra krytyka spleciona z intensywną szyderą dała efekt – przemodelowany Sonic wygląda wreszcie znajomo, a i sam film zdaje się być jakiś bardziej przystępny…
Naczelny. Pismak. Kolekcjoner. Entuzjasta bijatyk, filmowych adaptacji i automatów arcade. Frytki posypuje majerankiem.