Zdaje się, że Sony nie ma wiary w mięśniaka z Eterni. Studio wedle doniesień The Hollywood Reporter rozważa realizacje filmu pod platformę stramingową.
Aktualny prezes Sony Pictures, Tom Rothman podobno waha się pomiędzy znalezieniem studia, z którym mogłoby zrealizować film we współpracy, a rozwiązaniem direct-to-streaming. W drugim wypadku prawdopodobnie Masters of the Uniwerse będący w produkcyjnym piekle od prawie dekady będzie kręcone przy mniejszej skali, a co za tym idzie niższym budżecie. Z drugiej strony jest sporo obrazów oferowanych w ramach Netflixa, które są naprawdę dobrymi i wartymi uwagi filmami, więc na razie ciężko wyrokować.
Netflix na pewno chętnie ugości u siebie He-Mana. Na platformie wydano już trzy sezony animowanego reboota siostrzanej (dosłownie) serii She-Ra, czwarty jest w drodze. Animowana seria Masters of the Universe: Revelation również będzie miała swoją premierę na platformie streamingowej.
Doniesienia The Hollywood Reporter stoją w sprzeczności z wcześniejszymi informacjami, wedle których Masters of the Universe miałby wejść do kin 5 marca 2021 roku.
Miłośnik starych gier, dobrych książek, stołowych gier bitewnych, w wolnych chwilach animator hejtu.