Hazelnut Bastille dostanie prequel

Niedawno pisaliśmy o klonie Zeldy Hazelnut Bastille, a już ekipa odpowiedzialna za projekt zapowiedziała następną grę: Dawnthorn.

Podczas gdy Hazelnut Bastille czerpie pełnymi garściami z Zeldy na SNES’a, Dawnthorn graficznie jest bardziej zbliżony do ośmiobitowych odsłon serii z NES’a. Zarówno muzyka, jak i grafika gwarantują solidną dawkę nostalgii.

Dawnthorn, którego akcja dzieje się przed Hazelnut Bastille zaoferuje nam moc przeciwników, wszelkiej maści czarów i umiejętności – zarówno do eksterminacji złych dupków, jak i poruszania się po mapie – oraz lochy. Nie takie, jakie można spotkać na wiejskiej dyskotece, ale takie, które powstają, gdy ktoś chce sobie wykopać piwnicę, ale go poniesie. Podziemia z kolei wypełnione będą zagadkami, kolejnymi stadami wrednych stworów i oczywiście bossami, których pokonanie przysporzy nam tyle radości, co frustracji. W sumie twórcy wyceniają Dawnthorne na 12-15 godzin gry.

Premiera gry na wiosnę 2019. Będzie można popykać na PC i możliwe, że na Switchu i PS4. Zależy jak tytuł poradzi sobie komercyjnie.