Gatunek strategii czasu rzeczywistego zdaje się wstawać z martwych. Command & Conquer, Warcraft, a teraz jeszcze nowa, niezależna produkcja.
Loria najmocniej czerpie z cyklu Warcraft, a konkretnie jego drugiej odsłony: Warcraft 2: Tides of Darkness (chociaż w grze można dopatrzyć się też podobieństwa do Total Annihilation: Kingdoms. Dodatkowo całość została wzbogacona o elementy rodem z cRPG, jak questy, jednostki-herosi i przedmioty, więc jest też trochę rzeczy z trzeciej odsłony Warcrafta.
Do dyspozycji graczy oddane zostaną dwie rasy z mrowiem budynków, jednostek i ulepszeń. Będą też jednostki-weterani i szóstka unikalnych bohaterów. Tą całą menażerią będzie można zetrzeć się z komputerem w jednej z dwóch kampanii (po osiem misji każda). Na razie Loria nie posiada trybu multiplayer, ale wedle strony gry na Steamie, przy dużym zainteresowaniu tytułem jest szansa na implementacje gry wieloosobowej w przyszłości.
Premiera Lorii zaplanowana została na 26 listopada.
Miłośnik starych gier, dobrych książek, stołowych gier bitewnych, w wolnych chwilach animator hejtu.