Odświeżony Warcraft 3, data uruchomienia World of Warcraft w wersji Vanilla, Diablo na komórki i oficjalna zmiana warty na stanowisku prezesa!
Po kolei. Tegoroczny Blizzcon otworzył Mike Morheim. Dotychczasowy szef szefów w “zamieci” wspomniał ponad dwie dekady spędzone na tworzeniu gier, z których każda kolejna robiła więcej szumu, wliczając w to World of Warcraft, na którego spektakularny sukces zgodnie z słowami Morheima “Blizzard nie był gotowy”. Na scenie dawnego CEO zastąpił jego następca, J Allen Brack, co stanowiło sygnał do rozpoczęcia właściwej części imprezy.
Z rzeczy interesujących fanów retro zdecydowanie najciekawszą zapowiedzią jest Warcraft 3: Reforged. Już w przypadku Starcrafta czarodzieje z Blizzarda pokazali, że umieją nieźle odświeżyć staruszka (choć niestety poskąpili dodatkowych atrakcji). Odświeżona trzecia odsłona zmagań Sojuszu z Hordą wywaliła za okno klockowatość i umowność oprawy oryginalnego “Reign of Chaos”. Bohaterowie w grze wyglądają prawie, jak ich oblicza na okładce. Poza wykorzystaniem nowego silnika, goście z Blizzarda obiecują pogrzebać przy balansie rozgrywki i wprowadzić rozliczne zmiany, więc można mieć nadzieje, że Reforged będzie ambitniejszym przedsięwzięciem niż odświeżony Starcraft. Przekonamy się na własnej skórze w 2019 roku, przy założeniu oczywiście, że za ponowną podróż do Azeroth będziemy skłonni zapłacić 29,99 euro…
Sporo maniaków rozgrywki wieloosobowej z zapartym tchem oczekuje konkretów odnośnie Vanilla World of Warcraft. Największe MMO w historii branży udostępni graczom swoją wersję w stanie dziewiczym już latem 2019. Osoby o przepastnych kieszeniach, które kupiły wirtualny bilet na Blizzcon z wodotryskami, masażami i tymi małymi, świecącymi cosiami, co to wyglądają jakby bombka choinkowa popuściła, będą mogli pograć sobie wcześniej.
Fani Diablo, którzy wzięli za dobrą monetę plotki odnośnie możliwej zapowiedzi Diablo 4 muszą niestety obejść się smakiem. Nowa produkcja, Diablo Immortal to gierka na urządzenie mobilne. Do dyspozycji będzie 6 klas postaci oraz wszyscy zapaleńcy, którzy również zainstalują na swoim urządzeniu mobilnym najnowszego “Diaboła”, który ma mieć formę gry MMO. Fabuła gry ma się dziać między Diablo II i III, więc jeśli ktoś liczył na pchnięcie losów bohaterów z “trójki” naprzód, to niestety – znowu zawód.
Z rzeczy drobniejszych, o których warto wsponieć: w Starcraft 2 dostaniemy nowego dowódcę.
I to by było w sumie na tyle. Zapewne kilku niepoprawnych marzycieli liczyło na wysyp sequeli, z Warcraftem 4 i Diablo 4 na czele, ale w sumie nie ma większych powodów do narzekań.
Miłośnik starych gier, dobrych książek, stołowych gier bitewnych, w wolnych chwilach animator hejtu.